>„Granice? Nigdy żadnej nie widziałem”- mówił Thor Heyerdhal – podróżnik i autor wielu książek. Potwierdziła je również swoją pracą uczennica klasy 7b Nadia Rybak, której pasja i profesjonalizm pozbawiony granic stał się źródłem inspiracji i niezapomnianą literacką podróżą. Czytając kanony literatury pięknej, Nadia przeniosła się do krainy marzeń, wspaniałych przeżyć, niezwykłych mitologicznych krain, zaświatów, by wreszcie ukoić swą duszę prostotą poezji. Wszystko to sprawiło, że ostatecznie w tegorocznym Konkursie Polonistycznym otrzymała tytuł laureatki. Ten zaszczytny tytuł wręczyła Nadii Pani Danuta Kuźmiuk – Dyrektor PSP nr 34 w Radomiu w obecności nauczyciela-polonisty i mamy uczennicy, która nie kryła wzruszenia.Gratulujemy Nadii tak wysokiego wyniku i życzymy, by dalsza przygoda edukacyjna była dla uczennicy źródłem kolejnych sukcesów.

Miło nam poinformować, że wśród laureatów i wyróżnionych na szczeblu regionalnym Ogólnopolskiego Konkursu Ekologicznego „Mój Las” znajdują się uczniowie PSP 34:
Łucja Posuniak kl. 7f  - I miejsce
Tomasz Pyrka kl. 8d - I miejsce
August Frank kl. 8e - II miejsce
Aleksandra Walewska kl. 8d - III miejsce
Blanka Kamińska kl. 7f  - wyróżnienie

W tym roku szklonym zarówno dziewczęta jak i chłopcy odnieśli ogromne sukcesy w piłce siatkowej.

Dziewczęta:

II miejsce w ROM kategoria młodzież w piłce siatkowej

II miejsce w tej samej Olimpiadzie w kategorii dzieci w minisiatkówce.

Chłopcy:

II miejsce w ROM kategoria młodzież w piłce siatkowej

I miejsce w ROM w kategorii dzieci w minisiatkówce

Przed polonezem wyczuwa się emocje, widać uczniów liczących kroki i modlących się, żeby dobrze wypaść. Rodzice zbierają się w sali gimnastycznej, nauczyciele dokonują ostatnich “patroli” szkolnych korytarzy. W oddali słychać głośne: “raz..dwa..trzy...raz”. To Pan Artur sprawdza nagłośnienie. W innej części szkolnego korytarza dziewczyny poprawiają już i tak perfekcyjne fryzury. A panowie? Jak to panowie niczym szlachta stoją w grupach z rękami w kieszeni, udając wyluzowanie i opowiadając sobie, jakie to przygody mieli podczas prób: a to, że Maja się denerwowała, że któraś para nie trzyma tempa, że Dawid mylił się w choreografii i zamiast w lewo skręcał ciągle w prawo. Wspominają też słowa Norberta: “Ja to wcale miałem nie tańczyć! Zwerbowali mnie na sam koniec, byłem tylko na trzech próbach. Ale co tam nie takie trudności się pokonywało!”. A wszystko to z okazji Balu Ósmoklasisty i zatańczenia pierwszego oficjalnego poloneza przed Rodzicami i